piątek, 26 października 2007
NOWY RYS HISTORYCZNY KOSZALIŃSKIEGO OKRĘGU PZW
STARTUJĘ - BLOGUJĘ
W lipcu,po wielomiesięcznych przymiarkach kupiłem laptopa, co prawda nie nowego, bo z holenderskiego desantu,"załatwionego" przez kolegę Szymona z leszczyńskiego klubu wędkarskiego "Czak uszka"(kiedyś opowiem W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH ta piękna nazwa powstała).
W lipcu,po wielomiesięcznych przymiarkach kupiłem laptopa, co prawda nie nowego, bo z holenderskiego desantu,"załatwionego" przez kolegę Szymona z leszczyńskiego klubu wędkarskiego "Czak uszka"(kiedyś opowiem W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH ta piękna nazwa powstała).
W lipcu i sierpniu choroba oraz dłuższa rehabilitacja nie pozwalała na poznawanie techniki posługiwania się ,zakupionym cudeńkiem, z kolei wrzesień i pażdziernik to miesiące intensywnej pracy społecznej z młodzieżą oraz organizacja i udział w licznych zawodach i imprezach wędkarskich kończących sezon spławikowo-spinningowy koszalińskiego okręgu PZW.
Dzisiaj mam więcej czasu i "chodząc" po internetowych stronach kliknąłem na okręgową stronę
Miastka,Połczyna Zdroju,Sławna,Słupska,Szczecinka ,Wałcza,Złocieńca,Złotowa ,Koszalina oraz
Zjazd otworzył o godz. 10.20 pełnomocnik Zarządu Głównego PZW
a konkretnie na historię naszego okręgu,którą spisano z relacji ustnej nieżyjącego już p.Jana Zielińskiego znanego mi osobiście wielkiego przyjaciela wędkarzy a szczególnie narybku wędkarskiego tj.młodzieży.
Na Zjazd przybyło 29 delegatów z kół z Białogardu,Bytowa,Po przeczytaniu tekstu coś nie zgadzało się z posiadaną przeze mnie wiedzą i szczątkowa dokumentacją dotyczącą tamtego okresu tj.lat 50-tych ubiegłego stulecia.
Na podstawie uzyskanej fotokopii protokołu u p r z e j m i e
informuję koszalińskich wędkarzy, że pierwszy założycielski ZJAZD DELEGATÓW KÓŁ PZW WOJEWÓDZTWA KOSZALIŃSKIEGO odbył się w dniu 5 lipca 1953 roku w Koszalinie a nie jak zapisano w historii naszego okręgu w 1950 roku.
Na podstawie uzyskanej fotokopii protokołu u p r z e j m i e
informuję koszalińskich wędkarzy, że pierwszy założycielski ZJAZD DELEGATÓW KÓŁ PZW WOJEWÓDZTWA KOSZALIŃSKIEGO odbył się w dniu 5 lipca 1953 roku w Koszalinie a nie jak zapisano w historii naszego okręgu w 1950 roku.
Miastka,Połczyna Zdroju,Sławna,Słupska,Szczecinka ,Wałcza,Złocieńca,Złotowa ,Koszalina oraz
koła PZW przy Komendzie Wojewódzkiej Milicji w Koszalinie.
Nie przyjechali delegaci z kół w Czaplinku,Człuchowie,Kołobrzegu i Świdwina.
Nie przyjechali delegaci z kół w Czaplinku,Człuchowie,Kołobrzegu i Świdwina.
SZCZEGÓŁOWA RELACJA Z OBRAD ZJAZDU
Zjazd otworzył o godz. 10.20 pełnomocnik Zarządu Głównego PZW
ob.Stanisław MARSZYCKI wygłaszając krótkie powitalne przemówienie poczem ( w całej relacji będę się posługiwał ówczesnym słownictwem co pozwoli nam na "wejście; w atmosferę tamtego historycznego spotkania) powołał na przewodniczącego zjazdu ob. Władysława Wochnę a na sekretarza Alfonsa Gumiennego.
Obywatel Władysław Wochna obejmując przewodnictwo zaprosił do prezydium przedstawiciela-delegata Zarządu Głównego P.Z.W. ob. inż. Czaplicę, przedstawiciela Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Koszalinie ob.Wołkowskiego,przedstawiciela KW MO ob.Szpokę,delegata z koła Szczecinek ob.Iwaszkiewicza, z koła Słupsk ob.Ekierta i delegata z koła Wałcz ob. Jana Neckarza.
Odczytany porządek dzienny został przyjęty jednogłośnie bez żadnych poprawek.
Następnie udzielono głosu przedstawicielowi KW PZPR tow. Wołkowskiemu,który w krótkich zwięzłych zdaniach omówił znaczenie Polskiego Związku Wędkarskiego w gospodarce narodowej, zaznaczając,iż Rząd i Partia otacza dużą opieką PZW bowiem wędkarstwo jako sport o charakterze organizacji masowej skupiającej w swoich szeregach świat pracy. Związek zapewnia bowiem nie tylko godziwy odpoczynek w bezpośrednim obcowaniu z przyroda, ale rozwija ideę ochrony przyrody i łączy to z poważnymi zagadnieniami gospodarczymi.
Mówca oświadczył,że Komitet Wojewódzki PZPR w Koszalinie otoczy opieką i zapewni pomoc w realizowaniu zadań PZW szczególnie w zakresie gospodarki na wodach w dażeniu do podniesienia rybostanu na wodach woj.koszalińskiego do należytego poziomu.
Ad.p.3 Po realizacji punktu 1 i 2 przewodniczący zjazdu oddał głos Alfonsowi Gumiennemu,który wygłosił referat ideowo-zawodowy.W referacie bardzo dobitnie i obszernie omówił znaczenie i rolę PZW od strony ideologicznej, społecznej i gospodarczej oraz wymienił zadania jakie ma zrealizować nowo powstały okręg PZW(referat dołączono do protokołu).
Ad.p.4 Głos zabrał Stanisław Marszycki-pełnomocnik ZG PZW,który składając sprawozdanie z czynności jakie poczyniono,by powstał okr,eg Koszalin, podał krótki rys historyczny organizacji okręgu.
W 1951 i 1952 roku na zjazdach delegatów okręgu szczecińsko-koszalińskiego przedstawiciele Koszalina wnosili o utworzenie odrębnego okręgu. Napotykano na duży opór ze strony Szczecina a to w sprawie uzyskania odpowiedniego lokalu,zatrudnienia kierownika biura,księgowego czy pozostałego personelu.
Natomiast przedstawiane i argumentowane sprawy dot.zagospodarowania i ochrony wód (zupełnie inne,nowatorskie niż w okręgu szczecińskim) w ogóle nie były poważnie brane pod uwagę przez szczecinian.Takimi to metodami przeciągano decyzję w czasie.
Inicjatorzy utworzenia koszalińskiego okręgu bazowali na sprawach gospodarczych a sprawy lokalu i personalne odkładano do załatwienia na później. W końcu ZG PZW biorąc pod uwagę argumentacje gospodarczą zezwolił na podjecie kroków organizacyjnych.Pełnomocnikiem ZG został Stanisław Marszycki. Utworzono Radę Przyboczną Pełnomocnika. Szczególnym utrudnieniem bała sprawa nieznajomości terenu i personalnie członków PZW, którzy mogliby pomóc organizacyjnie.
"Moim zdaniem- jak powiedział pełnomocnik Marszycki -nakreślone zadania przez ZG zostały przez Radę Przyboczna wykonane w całości"
Po utworzeniu Rady poczyniono wiele starań zmierzających do uzyskania lokalu. Były trudności a to ze względu na zagęszczenie mieszkań i brak wolnych lokali. Złożony w maju 1953 roku wniosek Wojewódzka Komisja Lokalowa w dniu 2 lipca odrzuciła proponując na siedzibę zarządu Słupsk lub Szczecinek.Jednak dzięki aktywności i energii członka Rady kol. Wochny w dniu 3 lipca "Wojewódzka Komisja Lokalowa stanowisko swoje zreasumowała,przyznając nam lokal o pow.52 m2"
Natomiast personalnie zatrudniono przy Radzie starszego księgowego,który od 15 czerwca rozpoczął prace.Pozostały skład biura był sukcesywnie uzupełniany.
Wysyłane w teren pisma o terminie zjazdu nie zawsze skutkowały odpowiedzią.
Przychylne powstaniu okręgu było koło z Miastka, natomiast koła z Kołobrzegu,Człuchowa, Czaplinka,Złotowa i Sławna dopiero po wielu interwencjach wyraziły gotowość udziału swoich delegatów w zjeździe.
Następnie kol. Marszycki opisał stan gospodarki rybackiej na terenie powstającego okręgu PZW K, Koszalin, cytuję: "na terenie województwa koszalińskiego są b. trudne warunki dla wędkarzy.
Wody bieżące będące w posiadaniu PZW są w dużym stopniu wyjałowione a to dzięki rozpaszonemu kłusownictwu jak i nieracjonalnej gospodarce prowadzonej przez Szczecin.Więc czołowym zadaniem przyszłego Zarządu Okręgu staje się przede wszystkim sprawa zagospodarowania wód i wypowiedzenia bezwzględnej walki kłusownictwu". Następnie zwrócił się do delegatów , by po powrocie do macierzystych kół składając sprawozdanie z obrad zjazdu :omawiać sprawy tutaj poruszane,przede wszystkim w jak najszerszym zasięgu uświadomić kolegów wędkarzy,aby powiązali ściśle i nierozerwalnie zagadnienia osobistej przyjemności wędkowania i płynących stąd korzyści z założeniami ideologicznymi i gospodarczymi,jakie ma do wykonania PZW na terenie naszego okręgu.
Pamiętajcie,że na naszym terenie płyną wody o bardzo dużej wartości ,odpowiadające hodowli najszlachetniejszych gatunków ryb jak łososiowate i trzeba je tylko zagospodarować i otoczyć pieczołowicie opieką, wówczas i wędkarz osiągnie porządne rezultaty a w równej mierze swoja pracą damy nie mały wkład do rozwoju naszej gospodarki narodowe"- koniec cytatu
Na zakończenie przemówienia kol . Marszycki z "przykrością stwierdził nieobecność przedstawiciela okręgu Szczecin.Jako naszych najbliższych sąsiadów i do tego czasu współgospodarzy naszego terenu zawiadomiliśmy i zaprosiliśmy na nasz pierwszy zjazd, sądząc, że sprawy naszego terenu i jego rozwój organizacyjny będą naszych szczecińskich kolegów interesować.
Niestety ,sądzę,że koledzy delegaci podzielą moje mniemanie ,że okazany
indeterminizm do naszego zjazdu przez okr ęg szczeciński wytworzył się na podłożu abnegacji jaka panowała podczas "opiekowania się" naszym terenem." - koniec cytatu.
Zagadnienia budżetowe zreferował główny księgowy kol. LUBELSKI stwierdzając, " iż gospodarkę budżetową winno cechować pełne osiągnięcie wpływów, które z kolei muszą się pokrywać z wydatkami". Realizacja dochodów budżetowych ,opartych w głównej mierze na składkach członkowskich ,spoczywa na kołach terenowych i w dużym stopniu uzależniona jest od ich sprawnego działania.
Ad. 5 WYBÓR KOMISJI
Obywatel Władysław Wochna obejmując przewodnictwo zaprosił do prezydium przedstawiciela-delegata Zarządu Głównego P.Z.W. ob. inż. Czaplicę, przedstawiciela Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Koszalinie ob.Wołkowskiego,przedstawiciela KW MO ob.Szpokę,delegata z koła Szczecinek ob.Iwaszkiewicza, z koła Słupsk ob.Ekierta i delegata z koła Wałcz ob. Jana Neckarza.
Zaproponowano następujacy porzadek obrad:
- Otwarcie i zagajenie zjazdu.
- Powołanie przewodniczącego i sekretarza zjazdu
- Referat ideologiczno-zawodowy
- Sprawozdanie a) pełnomocnika ZG PZW -organizacyjne b) budżetowe
- Wybór komisji matki a) skrutacyjnej b) wnioskowej
- Dyskusje nad sprawozdaniami.
- Wybory Zarządu Okregu,Komisji Rewizyjnej i Sądu Koleżeńskiego.
- Uchwalenie planu pracy i budżetu na 2 półrocze 1953 roku.
- Uchwalenie wniosków i rezolucji.
- Powołanie komisji statutowej.
- Wolne wnioski.
- Zamknięcie zjazdu
Następnie udzielono głosu przedstawicielowi KW PZPR tow. Wołkowskiemu,który w krótkich zwięzłych zdaniach omówił znaczenie Polskiego Związku Wędkarskiego w gospodarce narodowej, zaznaczając,iż Rząd i Partia otacza dużą opieką PZW bowiem wędkarstwo jako sport o charakterze organizacji masowej skupiającej w swoich szeregach świat pracy. Związek zapewnia bowiem nie tylko godziwy odpoczynek w bezpośrednim obcowaniu z przyroda, ale rozwija ideę ochrony przyrody i łączy to z poważnymi zagadnieniami gospodarczymi.
Mówca oświadczył,że Komitet Wojewódzki PZPR w Koszalinie otoczy opieką i zapewni pomoc w realizowaniu zadań PZW szczególnie w zakresie gospodarki na wodach w dażeniu do podniesienia rybostanu na wodach woj.koszalińskiego do należytego poziomu.
Ad.p.3 Po realizacji punktu 1 i 2 przewodniczący zjazdu oddał głos Alfonsowi Gumiennemu,który wygłosił referat ideowo-zawodowy.W referacie bardzo dobitnie i obszernie omówił znaczenie i rolę PZW od strony ideologicznej, społecznej i gospodarczej oraz wymienił zadania jakie ma zrealizować nowo powstały okręg PZW(referat dołączono do protokołu).
Ad.p.4 Głos zabrał Stanisław Marszycki-pełnomocnik ZG PZW,który składając sprawozdanie z czynności jakie poczyniono,by powstał okr,eg Koszalin, podał krótki rys historyczny organizacji okręgu.
W 1951 i 1952 roku na zjazdach delegatów okręgu szczecińsko-koszalińskiego przedstawiciele Koszalina wnosili o utworzenie odrębnego okręgu. Napotykano na duży opór ze strony Szczecina a to w sprawie uzyskania odpowiedniego lokalu,zatrudnienia kierownika biura,księgowego czy pozostałego personelu.
Natomiast przedstawiane i argumentowane sprawy dot.zagospodarowania i ochrony wód (zupełnie inne,nowatorskie niż w okręgu szczecińskim) w ogóle nie były poważnie brane pod uwagę przez szczecinian.Takimi to metodami przeciągano decyzję w czasie.
Inicjatorzy utworzenia koszalińskiego okręgu bazowali na sprawach gospodarczych a sprawy lokalu i personalne odkładano do załatwienia na później. W końcu ZG PZW biorąc pod uwagę argumentacje gospodarczą zezwolił na podjecie kroków organizacyjnych.Pełnomocnikiem ZG został Stanisław Marszycki. Utworzono Radę Przyboczną Pełnomocnika. Szczególnym utrudnieniem bała sprawa nieznajomości terenu i personalnie członków PZW, którzy mogliby pomóc organizacyjnie.
"Moim zdaniem- jak powiedział pełnomocnik Marszycki -nakreślone zadania przez ZG zostały przez Radę Przyboczna wykonane w całości"
Po utworzeniu Rady poczyniono wiele starań zmierzających do uzyskania lokalu. Były trudności a to ze względu na zagęszczenie mieszkań i brak wolnych lokali. Złożony w maju 1953 roku wniosek Wojewódzka Komisja Lokalowa w dniu 2 lipca odrzuciła proponując na siedzibę zarządu Słupsk lub Szczecinek.Jednak dzięki aktywności i energii członka Rady kol. Wochny w dniu 3 lipca "Wojewódzka Komisja Lokalowa stanowisko swoje zreasumowała,przyznając nam lokal o pow.52 m2"
Natomiast personalnie zatrudniono przy Radzie starszego księgowego,który od 15 czerwca rozpoczął prace.Pozostały skład biura był sukcesywnie uzupełniany.
Wysyłane w teren pisma o terminie zjazdu nie zawsze skutkowały odpowiedzią.
Przychylne powstaniu okręgu było koło z Miastka, natomiast koła z Kołobrzegu,Człuchowa, Czaplinka,Złotowa i Sławna dopiero po wielu interwencjach wyraziły gotowość udziału swoich delegatów w zjeździe.
Następnie kol. Marszycki opisał stan gospodarki rybackiej na terenie powstającego okręgu PZW K, Koszalin, cytuję: "na terenie województwa koszalińskiego są b. trudne warunki dla wędkarzy.
Wody bieżące będące w posiadaniu PZW są w dużym stopniu wyjałowione a to dzięki rozpaszonemu kłusownictwu jak i nieracjonalnej gospodarce prowadzonej przez Szczecin.Więc czołowym zadaniem przyszłego Zarządu Okręgu staje się przede wszystkim sprawa zagospodarowania wód i wypowiedzenia bezwzględnej walki kłusownictwu". Następnie zwrócił się do delegatów , by po powrocie do macierzystych kół składając sprawozdanie z obrad zjazdu :omawiać sprawy tutaj poruszane,przede wszystkim w jak najszerszym zasięgu uświadomić kolegów wędkarzy,aby powiązali ściśle i nierozerwalnie zagadnienia osobistej przyjemności wędkowania i płynących stąd korzyści z założeniami ideologicznymi i gospodarczymi,jakie ma do wykonania PZW na terenie naszego okręgu.
Pamiętajcie,że na naszym terenie płyną wody o bardzo dużej wartości ,odpowiadające hodowli najszlachetniejszych gatunków ryb jak łososiowate i trzeba je tylko zagospodarować i otoczyć pieczołowicie opieką, wówczas i wędkarz osiągnie porządne rezultaty a w równej mierze swoja pracą damy nie mały wkład do rozwoju naszej gospodarki narodowe"- koniec cytatu
Na zakończenie przemówienia kol . Marszycki z "przykrością stwierdził nieobecność przedstawiciela okręgu Szczecin.Jako naszych najbliższych sąsiadów i do tego czasu współgospodarzy naszego terenu zawiadomiliśmy i zaprosiliśmy na nasz pierwszy zjazd, sądząc, że sprawy naszego terenu i jego rozwój organizacyjny będą naszych szczecińskich kolegów interesować.
Niestety ,sądzę,że koledzy delegaci podzielą moje mniemanie ,że okazany
indeterminizm do naszego zjazdu przez okr ęg szczeciński wytworzył się na podłożu abnegacji jaka panowała podczas "opiekowania się" naszym terenem." - koniec cytatu.
Zagadnienia budżetowe zreferował główny księgowy kol. LUBELSKI stwierdzając, " iż gospodarkę budżetową winno cechować pełne osiągnięcie wpływów, które z kolei muszą się pokrywać z wydatkami". Realizacja dochodów budżetowych ,opartych w głównej mierze na składkach członkowskich ,spoczywa na kołach terenowych i w dużym stopniu uzależniona jest od ich sprawnego działania.
Ad. 5 WYBÓR KOMISJI
W wyniku głosowań do poszczególnych komisji weszli:
3. CHMIELEWSKI Adam Białogard
4.BIELEWICZ Wacław Słupsk
KOMISJA MATKA
- TIECE Adolf Koszalin
- CZAJKOWSKI Mieczysław Koszalin
- SPUWAKOWSKI Bernard Koszalin
- BORSZCZEWSKI Edward Sławno
- CISZEWSJI Józef SŁawno
- NATALSKI Piotr Złotów
KOMISJA WNIOSKOWA
1.HOK Józef Koszalin
2.KIEŁBASA Józef Koszalin3. CHMIELEWSKI Adam Białogard
4.BIELEWICZ Wacław Słupsk
KOMISJA SKRUTACYJNA
1. URBAN Brunon ZŁocieniec
2. KRAKOWSKI Wacław Bytów
3. SUROWIAK Wilhelm Miastko
Ad. 6 Po dokonaniu wyborów komisji przewodniczący zjazdu ogłosił dyskusję nad sprawozdaniami.
Ponieważ przez dłuższy okres czasu nikt z delegatów nie kwapił si e do zabrania głosu,pełnomocnik ZG PZW kol. Marszycki zachęcając zebranych do dyskusji powiedział: " nakładam na Was koledzy delegaci obowiązek zabierania głosu w dyskusji nad sprawozdaniami .Tylko rzeczowa i obiektywna krytyka może pomóc przyszłemu zarządowi , nie popełniając błędów, rzetelnie realizować zadania.
NO I ZACZĘŁO SIĘ.
Głos zabrał kol. Żochowski ze Słupska omawiając sprawę stosowania pułapek na wodach PZW przez PGRyb.w Słupsku i zapytał się czy jest to uzgadniane ze związkiem.Następny mówca kol. Szpak Józef
z koła MO przy KW MO w Koszalinie poruszył kwestię gospodarki na wodach PZW i dyscypliny członków oraz obowiązek każdego wędkarza prowadzenia akcji propagandowych o celach i zadaniach gospodarczych i sportowych, w tym walkę z kłusownictwem.
Kol. Rafalski ze Złotowa szerzej poruszał sprawe kłusownictwa ,które na terenei woj. koszali,nskiego bardzo się rozpanoszyło.Neleżalo bu przeszkolić członków związku do wspólnych
akcji, by był to ich obowiązek w zwalczaniu tej plagi
Kol.Ekiert ze Słupska poruszał następujące sprawy:
1. Pomimo bogactwa rzek na terenie woj.koszalińskiergo nie potrafiono ich odpowiednio zagospodarować i wykorzystać a pełnomocnik ZG nic w tej sprawie nie powiedział i nie zrobił.
2. Rzeka Grabowska w pow. sławieńskim i koszalińskim jest pod specjalną ochroną. \Miejscowi wędkarze nie mają do niej dostępu, natomiast całe ekipy wędkarzy z Warszawy,Katowic czy Gdańska zjeżdżają nad rzekę łowiąc ryby.Wiadomo o tym ZG w Warszawie.Morski Urząd Rybacki w Ustce także wydaje zezwolenia na sportowy połów ryb co stwarza duży chaos.
3. Do walki z kłusownictwem trzeba powołać etatową straż a ZG nie przypisuje do tego żadnej wagi. 4. Bezmyślne wpuszczanie na pewne odcinki rzek narybku leszcza,ponieważ schodzi on na wody PGR i tam jest odławiany. ZG nie koryguje żadnych zarybień.
5. W sprawozdaniu pełnomocnika ZG nic nie wspomniał o stanie spuścizny od okregu szczecińskiego. 6. Zarzucił pełnomocnikowi ZG(kol. Marszycki),że zaniedbał stan organizacji koszalińskiego rejonu,dba tylko o to by koła z Koszalina zaopatrzyć w licencje na wody PGR i nic więcej nie zrobił. Kolejny mówca kol.Milewicz ze Słupska,stwierdził,że przyznana przez ZG kwota 600 zł. na zainstalowania tablic ostrzegawczych jest naiwnie śmieszna, gdyż wystarczy zaledwie na zakup 2 tablic.
2. KRAKOWSKI Wacław Bytów
3. SUROWIAK Wilhelm Miastko
Ad. 6 Po dokonaniu wyborów komisji przewodniczący zjazdu ogłosił dyskusję nad sprawozdaniami.
Ponieważ przez dłuższy okres czasu nikt z delegatów nie kwapił si e do zabrania głosu,pełnomocnik ZG PZW kol. Marszycki zachęcając zebranych do dyskusji powiedział: " nakładam na Was koledzy delegaci obowiązek zabierania głosu w dyskusji nad sprawozdaniami .Tylko rzeczowa i obiektywna krytyka może pomóc przyszłemu zarządowi , nie popełniając błędów, rzetelnie realizować zadania.
NO I ZACZĘŁO SIĘ.
Głos zabrał kol. Żochowski ze Słupska omawiając sprawę stosowania pułapek na wodach PZW przez PGRyb.w Słupsku i zapytał się czy jest to uzgadniane ze związkiem.Następny mówca kol. Szpak Józef
z koła MO przy KW MO w Koszalinie poruszył kwestię gospodarki na wodach PZW i dyscypliny członków oraz obowiązek każdego wędkarza prowadzenia akcji propagandowych o celach i zadaniach gospodarczych i sportowych, w tym walkę z kłusownictwem.
Kol. Rafalski ze Złotowa szerzej poruszał sprawe kłusownictwa ,które na terenei woj. koszali,nskiego bardzo się rozpanoszyło.Neleżalo bu przeszkolić członków związku do wspólnych
akcji, by był to ich obowiązek w zwalczaniu tej plagi
Kol.Ekiert ze Słupska poruszał następujące sprawy:
1. Pomimo bogactwa rzek na terenie woj.koszalińskiergo nie potrafiono ich odpowiednio zagospodarować i wykorzystać a pełnomocnik ZG nic w tej sprawie nie powiedział i nie zrobił.
2. Rzeka Grabowska w pow. sławieńskim i koszalińskim jest pod specjalną ochroną. \Miejscowi wędkarze nie mają do niej dostępu, natomiast całe ekipy wędkarzy z Warszawy,Katowic czy Gdańska zjeżdżają nad rzekę łowiąc ryby.Wiadomo o tym ZG w Warszawie.Morski Urząd Rybacki w Ustce także wydaje zezwolenia na sportowy połów ryb co stwarza duży chaos.
3. Do walki z kłusownictwem trzeba powołać etatową straż a ZG nie przypisuje do tego żadnej wagi. 4. Bezmyślne wpuszczanie na pewne odcinki rzek narybku leszcza,ponieważ schodzi on na wody PGR i tam jest odławiany. ZG nie koryguje żadnych zarybień.
5. W sprawozdaniu pełnomocnika ZG nic nie wspomniał o stanie spuścizny od okregu szczecińskiego. 6. Zarzucił pełnomocnikowi ZG(kol. Marszycki),że zaniedbał stan organizacji koszalińskiego rejonu,dba tylko o to by koła z Koszalina zaopatrzyć w licencje na wody PGR i nic więcej nie zrobił. Kolejny mówca kol.Milewicz ze Słupska,stwierdził,że przyznana przez ZG kwota 600 zł. na zainstalowania tablic ostrzegawczych jest naiwnie śmieszna, gdyż wystarczy zaledwie na zakup 2 tablic.
Subskrybuj:
Posty (Atom)